20.03.2025 uczniowie naszej szkoły wraz z opiekunami udali się na wycieczkę do Warszawy. Grupa liczyła 49 osób (45 dzieci i 4 nauczycieli). Wcześnie rano zebraliśmy się pod szkołą, by wyruszyć w podróż autokarową do stolicy.
Zwiedzanie Warszawy rozpoczęliśmy od podziału na 2 mniejsze grupy. 1 grupa udała się do Manufaktury cukierków – uczniowie wzięli udział w warsztatach pt. „Wykonaj sam lizaka”. Po krótkim pokazie formowania masy, każdy uczestnik samodzielnie ukręcił lizaka, którego na koniec otrzymał wraz z pamiątkowym dyplomem. Uczniowie mieli okazję do degustacji wykonanych przez pracowników cukierków oraz zakup słodkości w sklepie firmowym Manufaktury. Te różnokolorowe słodkości i miły karmelowy zapach przyprawiały niejedną osobę o zawrót głowy. Druga grupa w tym czasie zjadła obiad w McDonald’s i nastąpiła zamiana ról.
Drugim punktem wycieczki był pobyt w Muzeum Wojska Polskiego. Tutaj również uczniowie zostali podzieleni na 2 mniejsze grupy i wzięli udział w lekcji muzealnej. Pierwsza grupa o tematyce pt. „First to fight” – umundurowanie i broń żołnierzy II wojny światowej. Natomiast druga grupa pt. „Nie tylko hełm” – wojskowe nakrycia głowy. Pracownicy muzeum poruszali zagadnienia poświęcone polskim formacjom wojskowym z czasów II wojny światowej. Chętni uczniowie mogli przymierzyć repliki mundurów wojskowych, obejrzeć z bliska prezentację działania i zastosowania elementów wyposażenia bojowego oraz rozpoznać symbole wojskowe używane przez polskie formacje z czasów II wojny światowej. Prelekcje okazały się żywą lekcją historii, która niezwykle wciągnęła uczniów.
Po tym przyszedł czas na przerwę w jednej z największych galerii w Warszawie – „Złote tarasy”. Mimo krótkiego czasu – uczniowie zdążyli pójść na przekąski, a niektórzy nawet zrobić zakupy.
W końcu przyszedł czas na rozgrywki w bowling (rodzaj gry w kręgle) w „Hulakula” w rozrywkowym Centrum Miasta. Zabawa polegała na toczeniu kuli po torze i strącaniu kręgli. Łatwość i prostota to powód, dla którego od wielu lat bowling jest tak popularny wśród milionów ludzi. Strącenie kręgli nie jest skomplikowane, a im lepsze są rzuty, tym bardziej fascynująca staje się gra. Uczniowie podzielili się na 5-6 osobowe grupy do 8 torów. Niektórzy podopieczni wykazywali się bardzo dobrą celnością zbijając niejednokrotnie wszystkie kręgle. Niestety, to był już ostatni punkt wycieczki.
Późnym wieczorem zmęczeni, ale zadowoleni, uczniowie dotarli do Przytuł przynosząc ze sobą wspomnienia i zdjęcia z wyjazdu.
Mariusz Mrozek